sobota, 8 stycznia 2011

mróz

Moje ostatnie wyczyny zaowocowały współpracą z obiektywem od starego, poczciwego Zenita... Jak na razie mówię: Nigdy więcej zdjęć ze szkłem bez ostrzenia na nieskończoność! Zbieram na soczewkę, koniec. ;)









2 komentarze:

  1. Może masz złą przejściówkę, że brak ostrzenia na nieskończoność :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Napisałam, że zbieram na przejściówkę z soczewką, bo na razie posiadam tylko tę bez. :)

    OdpowiedzUsuń